Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi stamper vel kudłaty ze wschodniej roztoczańskiej wygwizdówki. Obecnie pomieszkuje sobie w bardzo zadymionej mieścinie, którą tubylcy zwą Krakowem. Wspólnie z Bikestats ma przejechane zaledwie 54489.15 kilometrów w tym 1132.07 w jakimś tam terenie. Mógłby jeździć więcej ale za dużo czasu marnuje na tego beznadziejnego bikestatowego bloga i inne internetowe dziadostwa. Na dziś większą radość sprawiają mu zagraniczne eskapady i w przyszłych latach będzie się starał powolutku, z sakwami eksplorować coraz to nowe obce terytoria. Jeździ sobie z bardzo małą prędkością średnią, coś około 19.92 km/h. Od czasu do czasu bywa obładowany sakwami jak wół (taką jazdę lubi najbardziej) i wcale się tym nie chwali, bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stamper.bikestats.pl
Flagolicznik zamontowałem w drugiej połowie września 2010 roku. Free counters!
Wpisy archiwalne w kategorii

Z kimś

Dystans całkowity:9375.56 km (w terenie 371.49 km; 3.96%)
Czas w ruchu:478:08
Średnia prędkość:19.61 km/h
Maksymalna prędkość:73.60 km/h
Suma podjazdów:53967 m
Liczba aktywności:104
Średnio na aktywność:90.15 km i 4h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
111.79 km 0.25 km teren
05:54 h 18.95 km/h:
Maks. pr.:49.60 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:278 m
Kalorie: kcal

Dzień II

Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0

Most kolejowy - Słowacja © stamper


Słowacja, widok na góry. © stamper


Klasztor i kościółek: Wielka i Mała Skałka nad Vahom, Słowacja. © stamper


"Jest to najstarsze miejsce pielgrzymkowe na Słowacji - Skałka znajduje się na trasie z Trenczyna (Trenčín) do Nemšovej. Składa się ono z dwóch ośrodków: Małej i Wielkiej Skałki.

Wielka Skałka – kościółek, klasztor i jaskinia. Kościółek został wzniesiony w 1224 roku w stylu gotyckim. W 1664 roku jezuici odnowili cały obiekt a w 1717 roku wybudowali Kaplicę św. Andrzeja-Sworada i św. Benedykta wznosząc przy tym nową wieżę.

Mała Skałka to kościół o dwóch wieżach wzniesiony w stylu romańskim. Kościół jest poświęcony św. Benedyktowi. W 1520 roku na zlecenie Juraja (Jerzego) Turzo na miejsce romańskiej świątyni wybudowano kaplicę, która została rozszerzona w roku 1745 przez jezuitów. Nadali oni kaplicy jej dzisiejszy kształt i dobudowali do niej dwie wieże".

Autor: Mgr. Jarmila Mitanová (KIC Trenčín)

Most kolejowy, Trenczyn, Słowacja. © stamper


Most kolejowy w Trenczynie, Słowacja. © stamper


Słowacja, przed zamkiem w Beckovie. © stamper


Elektrownia atomowa w Bohunicach o zmierzchu, Słowacja. © stamper


Elektrownia atomowa w Bohunicach. Zdjęcie z dedykacją dla spostrzegawczego Surfa ;-). © stamper


Dane wyjazdu:
98.59 km 0.00 km teren
05:15 h 18.78 km/h:
Maks. pr.:60.10 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:454 m
Kalorie: kcal

Dzień I, wjeżdżamy na Słowację.

Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0

Trasa:
Zwardoń-Myto-Skalite-Cadca-Staskov-Turzovka-Velke Rovne-Kotesova-Bytca-Povazska Bystrica-Nimnica-Puchov-Strezenice.

Spotkałem się z Przemkiem o 7:10 na dworcu. Oczywiście się spóźniłem ;-). Wracałem się m.in po śpiwór, kask i opaskę na głowę... Na dworcu chwilkę się męczyliśmy aby wnieść po schodach nasze objuczone kobyłki. Gdy to się nam już jakoś udało wpakowaliśmy się do podstawionego już pociągu do Żyliny (wysiadaliśmy w Zwardoniu). Oczywiście typowo rowerowego przedziału nie było. Do Katowic jechaliśmy sami w ostatnim, niby rowerowym wagonie.


Słowacja północno-zachodnia. © stamper


Krajobrazy Słowacji. © stamper


Zamek niedaleko Považskiej Bystricy, Słowacja. © stamper


Zamek w okolicy Považskiej Bystricy, Słowacja. © stamper


Dane wyjazdu:
43.27 km 1.05 km teren
02:20 h 18.54 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Próba generalna dla namiotu.

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · dodano: 06.08.2010 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
58.51 km 0.60 km teren
03:05 h 18.98 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Decathlon, Go-Sport i Tyniec z Przemkiem.

Sobota, 31 lipca 2010 · dodano: 03.08.2010 | Komentarze 0

Jak w tytule, najpierw zakupy a później krótka przejażdżka, zahaczyliśmy też o Błonia, gdzie z Shem płacił haracz, (niektórzy nazywają to wpisowym) za jutrzejszy udział w maratonie.
Kategoria Miasto, Z kimś


Dane wyjazdu:
129.38 km 9.05 km teren
07:02 h 18.40 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Miał być Odrodzieniec, ale tym razem nam nie wyszło...

Sobota, 24 lipca 2010 · dodano: 03.08.2010 | Komentarze 0

Trasa:
Kraków-Tor kajakowy-Piekary-Liszki-Cholerzyn-Mników-Dolina Mnikowska-Baczyn-Tenczynek-Krzeszowice-Gorenice-Witeradów-Olkusz-Osiek-Sieniczno-Kosmolów-Sułoszowa-Pieskowa Skała-Ojców-Giebułtów-Szlak Orlich Gniazd (czerwony)-Błonia-Krak.

Shem Paul Belmondo czyli rewolwer i batonik... © stamper


Zamek w Pieskowej Skale © stamper
Kategoria > 100 km, Z kimś


Dane wyjazdu:
174.22 km 7.25 km teren
07:23 h 23.60 km/h:
Maks. pr.:64.30 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:356 m
Kalorie: kcal

Do Kraka na raty przez Adapterowe miasto...

Wtorek, 20 lipca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Trasa:
Długi Kąt-Hamernia-Park Krajobrazowy puszczy solskiej-Zamch-Obsza-Różaniec-Tarnogród-Dąbrówki-Szyszków-Naklik-Krzeszów-Kopki-Jeżowe-Bojanów-Nowa Dęba.

Wieczorem wyskoczyliśmy do Siwego z którym pojechaliśmy trochę terenowo przez Hutę Komorowską i Majdan Królewski. Wróciliśmy do Siwego, który zmienił rower na szosówkę i wyskoczyliśmy jeszcze na Budy Stalowskie.

Dane wyjazdu:
123.77 km 5.01 km teren
05:52 h 21.10 km/h:
Maks. pr.:41.60 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Podwózka Marcina w stronę Nowej Dęby...

Niedziela, 18 lipca 2010 · dodano: 18.07.2010 | Komentarze 3

Trasa:
Długi Kąt-Józefów-Osuchy-Podsośnina-Szostaki-Pisklaki-Chmielek-Rakówka-Księżpol-Biszcza-Potok Górny-Szyszków-(tu rozjeżdżamy się z Marcinem każdy w swoją stronę)-Dąbrówka-Tarnogród-Różaniec-Obsza-Zamch-Puszcza Solska-Hamernia-Długi Kąt.

Cerkiew Świętej Trójcy w Tarnogrodzie. © stamper


Po drodze praktycznie nie robiłem zdjęć bo padała mi bateria, zresztą nie za bardzo było co fotografować, zrobiłem tylko ze 3/4 fotki XIX wiecznej cerkwi w Tarnogrodzie.

Cerkiew Świętej Trójcy w Tarnogrodzie:
Budowę cerkwi rozpoczęto w 1868 roku, a zakończono i wyświęcono w 1872 roku. Cerkiew jest zbudowana na planie krzyża z dwiema kopułami. Wnętrze jest polichromowane, a oddzielający nawę od prezbiterium ikonostas pochodzi z II połowy XIX w.
(Opis za: http://tarnogrod.cba.pl/zabytki/cerkiew/)


Trasa praktycznie taka sama jak w zeszły w czwartek gdy jechałem po Marcina, wyszło kilka kilometrów mniej bo ostatnio podjechałem do Naklika a teraz rozstaliśmy się w Szyszkowie.

Marcin dziękuję Ci bardzo za wspólną kilkudniową jazdę, bardzo miło mi było ponownie z Tobą pośmigać, do zobaczenia wkrótce...
Kategoria > 100 km, Z kimś


Dane wyjazdu:
200.46 km 1.18 km teren
09:27 h 21.21 km/h:
Maks. pr.:60.40 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:518 m
Kalorie: kcal

Z Wisznic do Długiego przez Polesie.

Sobota, 17 lipca 2010 · dodano: 18.07.2010 | Komentarze 1

Trasa:
Wisznice-Horodyszcze-Zaniówka-Przewłoka-Dębowa Kłoda-Sosnowica-Nowy Orzechów-Dratów-Puchaczów-Milejów-Trawniki-Fajsławice-Suchodoły-Izdebno-Orchowiec-Gorzków-Rudnik-Nielisz-Deszkowice Drugie-Szczebrzeszyn-Topólcza-Wywłoczka-Zwierzyniec-Borowina-Józefów-Pardysówka-Samsonówka-Długi Kąt.

Ostatni tydzień może nawet dłużej jeździłem na lekko zwichrowanej dętce, miała chyba minimalnie uszkodzony wentyl, jak napompowałem koło z rana tak dawało radę aż do wieczora. W Wisznicach tak je napompowałem, że aż się pompka zasklepiła i gdy ją ciut mocniej szarpnąłem, wyrwałem ten wentyl z gumy. Od razu założyłem nową dętkę, jak to jednak u mnie często bywa (takie mam "szczęście"), przejechałem może ze dwa metry i najechałem na centymetrowy kolec akacji czy czegoś tam innego, wbiło mi się to cholerstwo w oponę i rozcięło dętkę. Musiałem więc łatać tą ledwo założoną, bo jako zapas miałem tylko jedna gumę, Marcin też miał jedną ale do koła 24 calowego (buhahahaa....), a koła ma tak jak ja 28 calowe ;-)))).

Kudłaty (Stamper) łatający dętkę - Wisznice © stamper



Cerkiew w Dratowie © stamper

Cerkiew prawosławna z około 1880 roku pod wezwaniem św. Mikołaja stanowi jeden z nielicznych przykładów budownictwa sakralnego w woj. lubelskim wzniesionego w tzw. "stylu rosyjskim"

Chwila odpoczynku... © stamper

W Dratowie zatrzymaliśmy się na jakieś 40 minut, trochę tam odsapnęliśmy i podjedliśmy. Mieliśmy zamiar wskoczyć tam do jeziora, ale w tym jeziorze chyba nikt się nie kąpał, nie znaleźliśmy żadnego zjazdu do niego. Jezioro znajdowało się jakieś 200 metrów od szosy, brzeg pokrywały same trzciny. Zatrzymaliśmy się jednak pod cerkwią, gdzie ochlapaliśmy się wodą (był tam kranik ;-) i schłodziliśmy sobie plecy na schodkach prowadzących do cerkwi.



Drewniany kościół św. Wojciecha (XVIII w.) © stamper

Drewniany kościół św. Wojciecha (XVIII w., przebudowany 1859).

Na jakimś 130 którymś kilometrze Marcinowi coś pękło w przedniej piaście (myśleliśmy, że to szybkozamykacz ale to jednak co innego), przejechał tak jeszcze ze 30 km, a później zabrał go z trasy mój ojciec. Ostatnie 38 km pokonywałem więc sam, przyśpieszyłem lekko bo zapadał już zmierzch. Od Szczebrzeszyna jechałem ciut dłuższą drogą aby dobić do 200 km, pokręciłem się też chwilkę po Józefowie i Samsonówce. Udało mi się dobić do 200 km, w sumie głupio byłoby mi przejechać 195 km i nie dociągnąć już do tej dwusetki.
Przez cały dzień jechało się w miarę dobrze, upał nieźle dawał się nam we znaki, kilometry zrobione w ciągu dwóch ostatnich dni też zrobiły swoje, więc średnia wyszła nam taka sobie. Ale w sumie nie o to w tym wszystkim chodzi ;-). Ogólnie wypad zaliczam do bardzo udanych, zdjęć nie zrobiłem za wiele, a i tak wrzucam tylko część. Mam jakieś brudy na matrycy albo w obiektywie i nie za fajnie to wygląda na zdjęciach, może jeszcze kiedyś coś dorzucę, na razie tyle musi wystarczyć...

Dane wyjazdu:
189.37 km 0.78 km teren
09:00 h 21.04 km/h:
Maks. pr.:64.30 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:737 m
Kalorie: kcal

Lubelskie...Na północ w stronę Wisznic

Piątek, 16 lipca 2010 · dodano: 17.07.2010 | Komentarze 0

Trasa:
Długi Kąt-Krasnobród-Suchowola-Pniówek-Zamość-Dębowiec-Skierbieszów-Kraśniczyn-Żdżanne-Chełm-Czułczyce-Łowcza-Konstantynówka-Hańsk-Kołacze-Stary Brus-Sorodnica-Lubień-Kaplonosy-Nowe Mosty-Dołholiska-Wisznice.

Krasnobród: kościół Nawiedzenia NMP © stamper


Krasnobród: kościół Nawiedzenia NMP

Jest to barokowy kościół wybudowany w latach 1690-1699. Fundusze na budowę kościoła i klasztor ufundowała Maria Kazimiera Sobieska czyli królowa Marysieńka w ramach wdzięczności za uzdrowienie, jakiego doznała.
Wewnątrz kościoła znajdują się m.in.: XVIII-wieczna chrzcielnica, barokowa ambona w kształcie wazy, 33-głosowe organy wykonane w 1975r. oraz cztery ołtarze boczne.
Główny ołtarz wykonany został przez Jana Mauchera w latach 1774-1776. Między kolumnami znajdują się postacie świętych: Jacka. Dominika, Wincentego Ferreriusza i Tomasza z Akwinu. W centrum umieszczony jest cudowny obraz Matki Boskiej Krasnobrodzkiej.
Z lewej strony kościół łączy się z podominikańskim klasztorem. Przy sanktuarium znajduje się też Kaplica na Wodzie, szczególnie związana z objawieniami maryjnymi, Kaplica św. Rocha i interesująca Kalwaria Krasnobrodzka.
(Opis za: Katolicką Agencją Informacyjną)

Roztocze północne - okolice Skierbieszowa © stamper


9% Adapter - Okolice Kraśniczyna © stamper


Żdżanne - popołudniowa drzemka wśród mrówek. © stamper


Kościół p.w. św. Rajmunda, dawna cerkiew prawosławna w Hańsku. © stamper


Kościół p.w. św. Rajmunda, dawna cerkiew prawosławna w Hańsku.
Świątynia powstała w latach 1882-1887 na miejscu dawnej cerkwi prawosławnej (później greckokatolickiej), wzmiankowanej od 1564 roku. W 1922 roku utworzono tu parafię rzymskokatolicką.

Polesie - gdzieś tam na zapomnianej wsi... © stamper


Pierwsze 60 km to nawet niezłe górki, często gęsto osiągałem na nich prędkość w okolicach 60km/h, jak się dowiem jak to zrobić to podliczę przewyższenia na tej w sumie nie górskiej przecież trasie. Przez cały dzień grzało niesamowicie ale jakoś daliśmy radę...

Wyjazd z Adapterem, zdjęcia kiedyś jak ogarnę te moje wszystkie poprzednie zaległości.

Dane wyjazdu:
170.62 km 6.12 km teren
07:31 h 22.70 km/h:
Maks. pr.:63.80 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po Adaptera, aby mi się gdzieś nie zapodzial na roztoczanskiej ziemi...

Czwartek, 15 lipca 2010 · dodano: 15.07.2010 | Komentarze 0

Trasa:
Długi Kąt-Józefów-Osuchy-Podsośnina-Szostaki-Pisklaki-Chmielek-Rakówka-Księżpol-Biszcza-Potok Górny-Szyszków-Naklik (tu spotykam się z Marcinem)-Szyszków-Dąbrówka-Tarnogród-Różaniec-Obsza-Zamch-Puszcza Solska-Hamernia-Długi Kąt.

I po obiedzie jeszcze krótkie kółeczko ;-):
Trasa:
Długi Kąt-Stanisławów-Wólka Husińska-Krasnobród-Hutki-Malewszczyzna-Józefów Roztoczański-Borowina-Józefów-Samsonówka-Długi Kąt
Kategoria > 100 km, Z kimś