Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi stamper vel kudłaty ze wschodniej roztoczańskiej wygwizdówki. Obecnie pomieszkuje sobie w bardzo zadymionej mieścinie, którą tubylcy zwą Krakowem. Wspólnie z Bikestats ma przejechane zaledwie 54489.15 kilometrów w tym 1132.07 w jakimś tam terenie. Mógłby jeździć więcej ale za dużo czasu marnuje na tego beznadziejnego bikestatowego bloga i inne internetowe dziadostwa. Na dziś większą radość sprawiają mu zagraniczne eskapady i w przyszłych latach będzie się starał powolutku, z sakwami eksplorować coraz to nowe obce terytoria. Jeździ sobie z bardzo małą prędkością średnią, coś około 19.92 km/h. Od czasu do czasu bywa obładowany sakwami jak wół (taką jazdę lubi najbardziej) i wcale się tym nie chwali, bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stamper.bikestats.pl
Flagolicznik zamontowałem w drugiej połowie września 2010 roku. Free counters!
Dane wyjazdu:
37.29 km 2.30 km teren
01:55 h 19.46 km/h:
Maks. pr.:43.90 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do toru kajakowego przez Zakrzówek.

Poniedziałek, 3 maja 2010 · dodano: 04.05.2010 | Komentarze 7

Wieczorem z Beatą wybraliśmy się na krótką przejażdżkę. Postanowiliśmy dojechać do toru kajakowego. Po drodze zahaczyliśmy o Zakrzówek:

Zalew Zakrzówek © stamper


Widok na Wisłę:

Wisła © stamper



Komentarze
stamper
| 05:02 piątek, 7 maja 2010 | linkuj Sam tam jeździsz, nawet Cię tam spotkaliśmy, a z Twoim kolegą to ja mogę wsiąść na rower i zrobić ze 250 km po górkach, dociążę go sakwami i zobaczymy co z niego za cwaniak ;). Może wtedy podjedzie pod tor kajakowy i troszkę potrenuje zamiast gadać pierdoły.
Gibson
| 23:35 czwartek, 6 maja 2010 | linkuj A ja zaczynam nabierać przekonania, że wycieczki do toru kajakowego - jak mawia jeden mój kolega z pracy (a nie obrażając w żaden sposób kobiet) "są dla dziewczyn" ;-)
rudzisko
| 09:15 środa, 5 maja 2010 | linkuj Aliści Kajman, dają - piwo w puszce za 6 zł:p ale to przy Tyńcu, kawałek za torem:)
Ale sprawdzić zawsze możecie, obierając kurs na miasto spod znaku smoka:D Zapraszamy:)
stamper
| 20:51 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj He he, nie wiem czy to coś obowiązkowego, nie wiem też ile razy Robin tam jeździ w ciągu dnia (może się kiedyś z nim tam wybiorę, ale On za szybko jeździ ;p). Ja tam jeżdżę prawie zawsze z dziewczyną bo mamy tam dobry dojazd, praktycznie tylko jakieś 1.5 km jedziemy po ulicach a resztę to możemy przejechać ścieżkami rowerowymi. Jeśli tam jeździmy to głównie z samego rana (około 6 rano przed pracą), kiedy jest tam praktycznie puściutko, bądź samym wieczorem około 19-20, kiedy pałęta się tam jeszcze sporo rowerzysto-piechuro-rolkarzy. Sporo osób jeździ tam pewnie dlatego, że jest tam kilkanaście kilometrów płaskiego odcinka i można tam rozwinąć niezłą prędkość, więc sobie tam trenują wykręcanie niezłych średnich.

Trasa sama w sobie jest dosyć nudna, ale najważniejsze jest to, że nie spotyka się tam blachosmrodów i można sobie spokojnie pojechać te kilkanaście km. Z Krakowem, jak i z innymi dużymi miastami jest ten problem, że aby z takiego miasta wyjechać trzeba się trochę nakręcić i mieć możliwość zarezerwowania większej ilości czasu.

Bartek9007, odezwę się do Ciebie jutro, jeśli chcecie się spotkać to nie będzie z tym problemów. My jeszcze w sumie jesteśmy na etapie ustalania co i jak, ale dam Ci znać na dniach jak sprawa wygląda. Moje gg to: 6308470. Pozdrawiam.
Kajman
| 20:31 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj Zaczynam dochodzić do wniosku, że na tym torze kajakowym pewnie coś dają. Trzeba będzie to sprawdzić po co wszyscy tam jadą:)
bartek9007
| 19:59 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj Rzeczywiście :) Tor kajakowy to jak u nas Magura :)
Czytałem coś w Przechybie w sobote :) Można prosić jakiś kontakt, bo chętnie byśmy się z kumplem też zabrali jesli nie mielibyście nic przeciwko :). Taki mały zlot bs :)
moje gg: 559 351 0
niradhara
| 19:29 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj Zaczynam nabierać przekonania, że wycieczki do toru kajakowego są dla obywateli grodu Kraka czymś obowiązkowym. Robin jeździ tam chyba 3 razy w tygodniu ;)

Serdecznie pozdrawiam i dzięki za uwzględnienie prośby o fotki :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa siepr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]