Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi stamper vel kudłaty ze wschodniej roztoczańskiej wygwizdówki. Obecnie pomieszkuje sobie w bardzo zadymionej mieścinie, którą tubylcy zwą Krakowem. Wspólnie z Bikestats ma przejechane zaledwie 54489.15 kilometrów w tym 1132.07 w jakimś tam terenie. Mógłby jeździć więcej ale za dużo czasu marnuje na tego beznadziejnego bikestatowego bloga i inne internetowe dziadostwa. Na dziś większą radość sprawiają mu zagraniczne eskapady i w przyszłych latach będzie się starał powolutku, z sakwami eksplorować coraz to nowe obce terytoria. Jeździ sobie z bardzo małą prędkością średnią, coś około 19.92 km/h. Od czasu do czasu bywa obładowany sakwami jak wół (taką jazdę lubi najbardziej) i wcale się tym nie chwali, bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stamper.bikestats.pl
Flagolicznik zamontowałem w drugiej połowie września 2010 roku. Free counters!
Dane wyjazdu:
36.00 km 0.00 km teren
01:53 h 19.12 km/h:
Maks. pr.:41.56 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Miasto...

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0

Jako, że przez dwa ostatnie dni straszliwie wnerwiało mnie stukanie w Scocie, postanowiłem ostatecznie zdiagnozować co to za dziadostwo dziadostwo mu dolega. Podjechałem więc do Mbiku, poprosić Konrada (kolegę-serwisanata) aby się trochę przejechał moją Ukrainą. Chłopinia od razu stwierdził, że to korba i pewnie poluzowany pakiet. Jako, że Konrad był zajęty robotą, podjechałem do domu po swoje narzędzia i po powrocie do serwisu sam się tym ustrojstwem zająłem pod baczną obserwacją kolegi. Użyczył mi smaru i jakiejś szmaty do wyczyszczenia tego mojego brudasa. Zabawa z pakietem i korbą zajęła mi około godzinkę, później jeszcze chciałem sobie nacentrować tylne kółko ale ostatecznie zrobił to już Konrad (pewnie dlatego aby mnie się szybciej stamtąd pozbyć ;-p). Jakoś w przyszłym tygodniu będzie mi zaplatał nowe kółko na obręczy Mavica, zdecydowałem się na drogą 719-stkę (niestety niedostępną w sklepach w tym zaściankowym Krakowie, no ale od czego jest Cyklotur). Chcę w scocie założyć tarczę na tylnym kole, nie będę w ten sposób tak niszczył tej obręczy oraz będę mógł częściowo olać gubienie szprych. Z tarczą gdy wyłamię 3/4 szprychy da się jeszcze na takim kole trochę pośmigać, z v-kami to już niestety padaka. Może mi się to przydać na tegorocznym dłuższym wypadzie.

Wieczorem z Rudziskiem podjechaliśmy jeszcze na zakupy, skąd wracając spotkaliśmy na bulwarach Gibsona, który podjechał z nami kawałek do ronda mogilskiego.

Przez zabawę z rowerem straciłem trochę dnia, ale w końcu nic mi w nim nie pyka, w sobotę trzeba coś więcej przejechać aby nie karmić już więcej tego mojego lenia.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jasie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]