Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi stamper vel kudłaty ze wschodniej roztoczańskiej wygwizdówki. Obecnie pomieszkuje sobie w bardzo zadymionej mieścinie, którą tubylcy zwą Krakowem. Wspólnie z Bikestats ma przejechane zaledwie 54489.15 kilometrów w tym 1132.07 w jakimś tam terenie. Mógłby jeździć więcej ale za dużo czasu marnuje na tego beznadziejnego bikestatowego bloga i inne internetowe dziadostwa. Na dziś większą radość sprawiają mu zagraniczne eskapady i w przyszłych latach będzie się starał powolutku, z sakwami eksplorować coraz to nowe obce terytoria. Jeździ sobie z bardzo małą prędkością średnią, coś około 19.92 km/h. Od czasu do czasu bywa obładowany sakwami jak wół (taką jazdę lubi najbardziej) i wcale się tym nie chwali, bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy stamper.bikestats.pl
Flagolicznik zamontowałem w drugiej połowie września 2010 roku. Free counters!
Dane wyjazdu:
202.10 km 19.17 km teren
09:21 h 21.61 km/h:
Maks. pr.:61.73 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1133 m
Kalorie: kcal

Po Mondiale...

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 4

Wypad po nowe oponki, miałem jechać dzień wcześniej ale mi się nie chciało. Za karę zlało mnie na trasie. Około 70 km darłem przez śląskie i zagłębiowskie miasta. Trasa taka sobie, urozmaicały mi ją liczne, krótkie podjazdy oraz odcinki terenowe (niebieski szlak między Trzebinią i Jaworznem oraz trasy w puszczy dulowskiej). Między 130 a 165 km strasznie mnie ścięło. Czułem się jakoś struty i "przesłodzony" ilością zjedzonych przeze mnie batoników oraz czekolad. Polepszyło mi się tuż przed Tenczynkiem gdy wjechałem na znakomity nowy asfalt.

W drodze powrotnej odwiedziłem brata w Nawojowej Górze obczaić jego nowy rower. Powrót przez Kleszczów, dawno nie jechałem tą trasą do Balic. Położyli nowy asfalt więc można tam teraz nieźle "pocinać", nawet po ciemku tak jak ja teraz jechałem.

Do 200 km zabrakło mi około 150 metrów więc pod domem dokręciłem jeszcze małe kółeczko aby dystans wyglądał "poważniej" ;-).

Lepsza mapka na bikeroutetoaster, bikemap.net jest gówniany



Zdjęć mało bo pogoda i trasa nieciekawa.

Ścieżka w Puszczy Dulowskiej. © stamper


Kalwaria Piekarska. © stamper


Zamek w Będzinie. © stamper


Kokpit sterowniczy. © stamper


Niebieskim szlakiem... © stamper


Smrodowniki, Trzebinia. © stamper


Niebieski szlak... © stamper



Komentarze
stamper
| 15:04 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Kajman, trasa może i dłuższa ale forma słaba, jakoś mam problemy z szybszą jazdą, nie chce mi się cisnąć, chyba, że to przez te "cegły" które z taką lubością wożę w sakwach (nawet na króciutkie trasy). Może to one nie pozwalają rozwinąć mi skrzydeł...
Muszę kiedyś wybrać się w taką dłuższą trasę "pustym" rowerem. Bez sterty mało potrzebnych narzędzi i aparatu z którym i tak rzadko wiem co zrobić ;-).

Pozdrower
Kajman
| 11:19 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Ale dystans i tak robi wrażenie:)
stamper
| 10:31 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Ja prawdę mówiąc to dokręcałem aby gps też miał 200 km na budziku, różnica z licznikiem wynosiła na tym dystansie ok 1.9 km więc trzeba było dokręcić ;-). Ścieżki rowerowe niemal zawsze "spowalniają" bo nasi drogowi konstruktorzy budują je w większości dla ludzi jeżdżących po bułki do sklepu.

Pozdrawiam
kotu
| 10:18 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Haha, ja wczoraj "dokręcałem" do średniej, jak mi z 27,5 spadła na ścieżce rowerowej do 26,9 :) Zamiast dojechać do domu stałą trasą puściłem się ruchliwą dwupasmówką nadkładając kawałek i "tnąc" przy tym ile sił, bo zafiksowałem sobie że mam mieć co najmniej 27:) Cykloza różne postacie przybiera...
A dystans fajny, ja się w tym roku będę zasadzał na 200+, niech no tylko więcej czasu znajdę...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zarzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]